Fraszka rajd na orientację - Wzgórza Strzelińskie (Biały Kościół)
WYGRANA W ZAWODACH!!!
To był mój pierwszy start w jakichkolwiek zawodach, w tym szczególnie w rajdzie na orientację. A - co nawet mnie zdziwiło - udało mi się WYGRAĆ!!! Osiągnąłem dzisiaj najlepszy czas, tj. 2:58 (od 10:05 do 13:03).
Oficjalna klasyfikacja dostępna jest już na stronie fraszki - jechałem trasę "z blatu".
Niestety dzisiaj nie nagrał mi się prawidłowo ślad jazdy. Udało mi się odzyskać tylko pierwsze 10 km - pozostałe odtworzyłem pamiętając którędy jechałem. Oglądnąć go można na BikeBrother
Szacun się należy, no i honor bs uratowany ;) Jak widać pogoda dopisała.
Ja fraszkę odpracowuję w dzisiejszym śniegu, dlatego wybrałem się rowerem do roboty. Za to Galen którego spotkałem, mówił że już człapie ponad 1,5h ;P Mnie rowerem zeszło standardowo 35min od drzwi do drzwi :)
Galen: Dzięki! Co do pogody to wcale nie było tak zimno... i nie wszystkich odstraszyła... i nawet na chwile słonko wyszło... A rowerzystów było gdzieś ~30
Hejka! Wielki szacun! Pogoda chyba dziś wszystkich chętnych odstraszyła. Zastanawiam się tylko, czy Blase - twardziel się jednak wybrał? :] Gratuluję wysokiego miejsca. Pozdrawiam!
Rower odkryłem dopiero rok temu, a dzisiaj trudno mi wyobrazić sobie życie bez niego. Jeżdżę przede wszystkim dla przyjemności, najchętniej podziwiając piękne krajobrazy, zamki i pałacyki. Sporo jeżdżę z synem - 6 i pół letnim Robertem - to dzięki niemu kupiłem rober. Gdy mam wybór pomiędzy drogą, a leśną ścieżką wybiorę tą drugą... mając nadzieję, że nagle się nie skończy ;-)