Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2008

Dystans całkowity:347.66 km (w terenie 148.50 km; 42.71%)
Czas w ruchu:22:42
Średnia prędkość:15.32 km/h
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:28.97 km i 1h 53m
Więcej statystyk

do pracy i z pracy przez Wilczyn i Pawłowice

Poniedziałek, 31 marca 2008 · Komentarze(0)
do pracy i z pracy przez Wilczyn i Pawłowice

1. rano do pracy: Domek (Wrocław/Kwiska) - ul.Legnicka - ul.Zachodnia - ul.Dubois - ul.Jedności Narodowej - wałami do ul.Kochanowskiego - ul.Kwidzyńska

2. wieczorem do domu, baaardzo naokoło: ul.Kwidzyńska - ul.Kowalska - Wilczyce - Kiełczów - Mirków - ul.Odolanowska - Pawłowice - Sołtysowice - Karłowice - ul.Osobowicka - Most Milenijny - Domek

To był wspaniały dzień! Udało mi się pojechać rowerkiem do pracy i co najważniejsze wrócić! Troszkę na około wyszła ta droga powrotna, bo zamiast 12 km zrobiło się jakieś 35 ;-)

Najważniejsza obserwacja: Znacząco rośnie mi średnia prędkość. To nie tylko zasługa większej ilości asfaltu, ale przede wszystkim ilości treningów! Poza podjazdami praktycznie cały czas jeżdżę już na dużej tarczy z przodu.

Kilka zdjęć pałacyku w Pawłowicach:

Zamek na Wodzie w Wojnowicach przez Las Mokrzański

Niedziela, 30 marca 2008 · Komentarze(5)
Zamek na Wodzie w Wojnowicach przez Las Mokrzański

wycieczka z synem - Robertem - lat 6 i pół

Domek (Wrocław/Kwiska) - Park Zachodni - ul.Królewiecka - ul.Główna - ul.Marszowicka - ul.Polkowicka - Las Mokrzański – ul.Ostrężynowa - Krzęcin - Brzezina - Wojnowice - Mrozów PKP - pociągiem do Domku

Wiewiórki z parku:


Młyn i dworek w Marszowicach oraz wieża ciśnień z Leśnicy:


Zamek "na wodzie" w Wojnowicach:

z Robertem do skate-parku

Sobota, 29 marca 2008 · Komentarze(0)
z Robertem do skate-parku

Tak naprawdę pojechaliśmy w piątek 28, jak wróciłem z doliny Baryczy, ale nie mogę dodać 2 wpisów na ten sam dzień

z Krośnic przez Milicz do Żmigrodu

Piątek, 28 marca 2008 · Komentarze(1)
z Krośnic przez Milicz do Żmigrodu

Krośnice PKP - Czatkowice - Grabownica - Ruda Milicka - Milicz - Sułów - Łąki - Ruda Sułowska - Niezgoda (prawie) - Rezerwat Olszyny Niezgodzkie - Ruda Żmigrodzka (prawie) - Szwedzka Droga - Winne Góry - Szarzyna - Żmigrodek - Żmigród PKP

Na dzisiaj meteo.icm zapowiadało piękna pogodę - 13 stopni i słonko. Żal byłoby zmarnować taką okazję! Szybki urlopik i na rower. Co prawda trochę obawiałem się stanu leśnych dróg (wczoraj padał śnieg), ale jak się okazało nie było tak źle.

Najpierw dojechałem pociągiem do Krośnic (niestety aż 1:40). Stamtąd już od razu w las i między stawy. Droga nie była zbyt mokra, koleiny też w normie, trasy pięknie oznakowane.


Dojechałem do drewnianego jazu w Grabownicy. Nie robił aż takiego wrażenia jak Jaz Niezgoda, który widziałem 2 tygodnie temu, ale i tak ładny.


Raptem 200 metrów dalej zauważyłem coś wspaniałego - wieżę widokowa. Chwała temu kto zdecydował aby ją zbudować. Oby więcej takich!


Widoki z wieży były wspaniałe.


Potem przez Rudę Milicką dojechałem do Milicza. W planach miałem oglądniecie kościoła łaski (o konstrukcji szachulcowej):


...ruin zamku książąt oleśnickich:


...oraz pałacu Maltzanów (obecnie zespół szkół przyrodniczych):


...i parku dookoła niego:


Potem ruszyłem przez las w kierunku Rudy Sułowskiej. Droga dość szybko zrobiła się bardzo piaszczysta, i co gorsza - piasek ten był mokry!!! Okazało się to bardzo ciężkie do jazdy. Miejscami z trudem mogłem jechać więcej jak 10 km/h!!! W końcu po przejechaniu tak ~10 km dotarłem do Jazu Sułów na Baryczy:


W pierwotnych planach miałem jechać asfaltem aż do Niezgody, jednak uwielbienie dla leśnych dróg zwyciężyło i pojechałem naokoło przez stawy Rudy Sułowskiej:


Później już asfalt i przed samą Niezgodą w lewo w las na tzw. Żółtą Drogę. Prowadzi ona przez środek Olszynek Niezgodzkich. Widoki - zaiste - były wspaniałe:


Na Żółtej Drodze śladów po bobrach nie spotkałem, ale zaraz po wyjechaniu na asfalt znalazłem ich całkiem sporo - i to świeżutkie:


Do pociągu że Żmigródu pozostała mi raptem godzinka więc szybko pomknąłem na niego przez Winne Górki, Szarzynę i Żmigródek.

Naprawdę POLECAM wszystkim wycieczki rowerowe w Dolinie Baryczy. Byłem już 2-gi raz i na pewno szybko wrócę. Może miesięczny na PKP sobie sprawię ;-)

do ujścia Widawy przez Rędzin i Lesicę

Sobota, 22 marca 2008 · Komentarze(3)
do ujścia Widawy przez Rędzin i Lesicę

Domek (Wrocław/Kwiska) - Most Milenijny - Las Rędziński - Las Lesicki - Ujście Widawy - Lesica - Las Lesicki - Las Rędziński - Wędkarzy - Las Osobiwicki - Most Milenijny - Domek

Biorąc pod uwagę, że 2 dni temu było 10 cm śniegu to pogoda dzisiaj była wręcz perfekcyjna na rower. Co prawda nie zbyt ciepło (~7 stopni) i niewiele słonka, ale nie ma co narzekać.

Najpierw przejechałem przez Most Milenijny, a dalej wałami obok śluzy Rędzińskiej:


Potem dojechałem na skraj Lasu Rędzińskiego do miejsca gdzie chyba kiedyś kursował prom. Świadczy o tym nadanie numeru 320 ulicy Żużlowców i ulicy Rędzińskiej znajdującej się już po drugiej stronie Odry:


Przez Las Lesicki dojechałem do Lesicy. Nazwanie tych kilku domów dzielnicą to lekka przesada. Szczególnie, że zamieszkały jest chyba tylko jeden:


Po drodze przejeżdżałem przez bardzo ładny most na Trzcianie (rzeczka płynąca przez pola irygacyjne):


I prawie u celu, chociaż najpierw dojechałem do ujścia Bystrzycy (po drugiej stronie):


A później już do do ujścia Widawy:


A tutaj kiedyś był most na Widawie w kierunku na Paniowice:


Niszczycielska siła wody! To podmyty brzeg Widawy:


Później zapuściłem się w las i powiem szczerze, że po 30 minutach jazdy po nieutwardzonych drogach miałem już dość! Dojechałem do wału (ledwo widoczna ścieżka) i nim dotarłem do przepompowni Rędzin:

Kozanów i Popowice

Czwartek, 20 marca 2008 · Komentarze(1)
Kategoria koło domu
Kozanów i Popowice

Domek (Wrocław/Kwiska) - ul.Wejherowska - wybrzeżem do Kozanowa - ul.Kozanowska - Park Zachodni - Polanka Popowicka - i ul.Popowicką do Domku

Dzisiaj rano był śnieg!!! Prawie 10cm na samochodach!!! To chyba 3-ci raz tej zimy jak musiałem odśnieżać samochód ;-)

W każdym razie pod wieczór wybrałem się na rowerek. Było zimno, ale słonecznie.

Najpierw pojechałem wzdłuż ul.Wejherowskiej przez wały i wybrzeżem do Kozanowa gdzie znalazłem jeszcze śnieg!!! (rano było go nawet z 10cm, ale teraz niewiele zostało)


Trochę błotko było... ale fajnie!


Później dojechałem przez Polankę Popowicką nad Odrę, tak aby mieć widok na oba mosty - stary kolejowy:


i nowy Milenijny:

Zamek na Wodzie w Wojnowicach przez Brzezinki

Sobota, 15 marca 2008 · Komentarze(5)
Zamek na Wodzie w Wojnowicach przez Brzezinki

Domek (Wrocław/Kwiska) - Park Zachodni - ul.Królewiecka - ul.Główna - ul.Wilkszyńska - Wilkszyn - Pisarzowice - Brzezinka Średzka - Brzezina - Wojnowice - Mrozów PKP - pociągiem do Domku

Jako że dzień był słoneczny (nie za ciepły, ale jednak) wybraliśmy się w 2-kę (tata i syn) na rowerki. Tym razem mieliśmy zamiar dojechać do zamku na wodzie w Wojnowicach.

Najpierw pojechaliśmy przez Park Zachodni gdzie spotkaliśmy wiewióreczkę:


Potem wjechaliśmy na bunkier, z którego Robert bardzo lubi zjeżdzać skacząc z małych skoczni:


Po drodze okazało się, że wiosna już przyszła :-)


I dojechaliśmy na miejsce pierwszego postoju - stawik po lewej od ul.Królewieckiej:


Niestety okazało się, że mały zawodnik miał już dość... To niby tylko 7km, ale przez ostatnie 2 dni miał spore problemy żołądkowe i wysoką gorączkę, które go mocno osłabiły. Na szczęście przyjechała Mama i samochodem wrócili do domu. Ja zaś kontynuowałem dalszą wycieczkę w kierunku Wojnowic w pojedynkę...

Po drodze minąłem stary młyn przy moście Marszowickim:


Aby nie było za szybko pojechałem przez Wilkszyn do Brzezinki Średzkiej, gdzie odnalazłem bardzo zaniedbany pałacyk:


Później był strasznie dłuuugi podjazd do Brzeziny i przez las już do Wojnowic.
Zamek "na wodzie" jak zwykle wyglądał pięknie:


W drodze powrotnej przyjrzałem się jeszcze zaniedbanemu pałacowi w Mrozowie:


Oczywiście nie byłbym sobą jakbym nie zrobił kilku zdjęć zachodzącemu słoneczku ;-)

Las Kuźnicki i Park Tysiąclecia

Środa, 12 marca 2008 · Komentarze(2)
Kategoria koło domu
Las Kuźnicki i Park Tysiąclecia

Domek (Wrocław/Kwiska) - ul.Bystrzycka - Las Kuźnicki - kładka nad Ślęzą - ul.Szczecińska - Park Tysiąclecia - nowy most rowerowy na Ślęzy - ul.Żernicka - Domek

Miałem dzisiaj chwilkę czasu po pracy, a pogoda według prognozy miała się znacznie pogorszyć - dlatego postanowiłem na chwilę wyrwać się na rower. Nadal czułem jeszcze w nogach poniedziałkową wycieczkę po Dolinie Baryczy dlatego dziś miało być krótko...

Najpierw na przemian w deszczu i słońcu dojechałem do Lasu Kuźnickiego:


Udało mi się tam zrobić kilka fajnych zdjęć zachodów słońca:


Potem przez kładkę nad Ślęzą i ul.Szczecińską dojechałem do Parku Tysiąclecia:


I tu również cyknąłem kilka fotek zachodzącemu słoneczku:


Wracając miałem okazję przejechać się nowym mostem rowerowym na Ślęzy:

Ze Żmigrodu do Doliny Baryczy

Poniedziałek, 10 marca 2008 · Komentarze(5)
Ze Żmigrodu do Doliny Baryczy

Żmigród PKP - Grodzisko Żmigrodek - Szarzyna - Ruda Żmigrodzka - Rezerwat Olszyny Niezgodzkie - Niezgoda - Grabówka (przez groblę między stawami Niezgoda I i II) - Ruda Sułowska - Jaz Niezgoda - Droga Geringa - Rezerwat Olszyny Niezgodzkie - Szwedzka Droga - Winne Góry - Szarzyna - Żmigrodek - Żmigród PKP

Grodzisko Żmigrodek:


Pierwszy ze stawów - Staw Jeleni III:


Olszynki Niezgodzkie:


Drzewa powalone i nadgryzione przez bobry:


Staw Niezgoda I:


Urządzenia hydrotechniczne u zbiegu stawów Niezgoda I i II:


Jaz Niezgoda tzw. "Tama Geringa" (wcale nie koło stawów niezgoda):


I na koniec wycieczki w Żmigrodzie - baszta, ruiny pałacu i oranżeria:


i... nie wiem co to, ale też ładne: