Wczoraj wróciłem z 2 tygodniowych wakacji i przyznam szczerze - stęskniłem się już za 2 kółkami ;-)
Niestety okazało się, że 2 tygodnie przerwy robią swoje i mięśnie trochę się zastały. Co prawda pływałem sporo z płetwami, ale to jednak nie to samo co pedałowanie
W każdym razie wracając z pracy przejechałem przez Biskupin i Opatowice.
Rano do pracy w całkiem niezłym tempie (24,5 km/h)
Po pracy do domu naokoło przez Wilczyce, Dobrzykowice, Kamieniec, Łany, a potem Smoczy Las, jaz Bartoszowicki, Biskupin i miasto
Czekam z niecierpliwością aż zrobi się ciemno, aby przetestować nowo zakupioną bocialarkę (latarkę made by Bocian!). Według opisów i recenzji powinna być świetna - chętnie zobaczę co potrafi w praktyce
Rower odkryłem dopiero rok temu, a dzisiaj trudno mi wyobrazić sobie życie bez niego. Jeżdżę przede wszystkim dla przyjemności, najchętniej podziwiając piękne krajobrazy, zamki i pałacyki. Sporo jeżdżę z synem - 6 i pół letnim Robertem - to dzięki niemu kupiłem rober. Gdy mam wybór pomiędzy drogą, a leśną ścieżką wybiorę tą drugą... mając nadzieję, że nagle się nie skończy ;-)