Po pracy miałem w planach pojechać, aż do Bierutowa, ale niestety musiałem szybciej wrócić do domu i w konsekwencji zawróciłem już w Kątach (zaraz za Wilczycami)
Komentarze (2)
Coś w tym stylu ;-)
O ile pamiętam dziecko musiałem od dziadków szybciej odebrać
Rower odkryłem dopiero rok temu, a dzisiaj trudno mi wyobrazić sobie życie bez niego. Jeżdżę przede wszystkim dla przyjemności, najchętniej podziwiając piękne krajobrazy, zamki i pałacyki. Sporo jeżdżę z synem - 6 i pół letnim Robertem - to dzięki niemu kupiłem rober. Gdy mam wybór pomiędzy drogą, a leśną ścieżką wybiorę tą drugą... mając nadzieję, że nagle się nie skończy ;-)